161 lat temu wybuchło Powstanie Styczniowe, kutnianie upamiętnili poległych
Dokładnie 161 lat temu wybuchło Powstanie Styczniowe. Było największym i najdłużej trwającym Polskim powstaniem zbrojnym. W czasie trwającego ponad roku zrywu niepodległościowego, do różnych oddziałów powstania zgłosiło się około 200 000 osób.
- Starcie było z góry skazane na porażkę. Powstańcy musieli stawić czoło armii rosyjskiej, w której na tamten czas było około 500 000 żołnierzy. Powstanie, choć przegrane odegrało pewną rolę w procesie odzyskania niepodległości. Często do wydarzeń z 1863 roku odnosił się chociażby marszałek Józef Piłsudski – mówił Kazimierz Śwircz, kustosz w Muzeum Pałac Saski w Kutnie, który przypomniał zebranym historię Powstania.
W styczniu i lutym 1863 r. przebywali w Kutnie członkowie Tymczasowego Rządu Narodowego w związku z zamiarem przekazania generałowi L. Mierosławskiemu władzy nad powstaniem. Powstańcy zorganizowali akcję zbrojną na terenie ziemi kutnowskiej w nocy z 22 na 23 stycznia. Był to udany atak na Żychlin. Latem 1863 roku pod Kutnem stoczono kilka ważniejszych bitew. 1 i 2 lipca pod Kutnem, 9 lipca pod Kterami, 23 lipca pod Dobrzelinem, 18 sierpnia znów pod Kutnem, 29 i 30 sierpnia pod Krośniewicami oraz 7 września pod Oporowem. Po upadku powstania represje w kutnowskiem dotknęły w sumie 182 osoby, w Żychlinie sąd wydał surowe wyroki na 48 osobach, w Krośniewicach skazano 13 osób.
W 161. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego, przedstawiciele władz Kutna z zastępcą prezydenta Zbigniewem Wdowiakiem i przewodniczącym Rady Miasta Mariuszem Sikorą nie zapomnieli o poległych uczestnikach niepodległościowego zrywu i złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą tamte wydarzenia. Tablica już 41 lat temu ufundowana została przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej, którego przedstawiciele również składali w poniedziałek (22.01) kwiaty.